niedziela, 13 listopada 2011

Pseudo tiramisu

Dziś coś na słodko. Rozwijamy się "ciastowo", wychodzę z ery ciast w pakiecie i z torebki. Ciasto na prawdę pycha ale czy można je nazwać tiramisu. Nie powiedziałabym. Nie za słodkie nie bardzo kakaowe owoców również w sam raz. M był zachwycony ilością kremu. Oryginał tu.

Składniki:

Biszkopt: 
- 4 jajka 
- szczypta soli 
- 120g cukru 
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 150g mąki 
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
- 3 łyżeczki kakao

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z sola na sztywną pianę. Dodajemy cukier i cukier wanilinowy cały czas ubijając. Dodajemy żółtka i zmniejszamy obroty. W osobnej misce mieszamy mąkę kakao i proszek po pieczenia. Pomału dodajemy ubite jajka i mieszamy delikatnie do uzyskania jednolitej masy, która przelewamy do formy. Moja o wymiarach 29x25cm. Do pieca na 15-20 minut w temperaturze 180stopni C. Lub do suchego patyczka.


Poncz:
- 150 ml mocnej kawy
- 120 ml Amaretto


Mieszamy letnia kawę z Amaretto. 

Krem:
- 500g serka Mascarpone 
- 250g serka śmietankowego naturalnego 
- 50g cukru 
- 40 ml Amaretto 
- 400ml śmietanki 30%- 36% 
- 2 opakowania cukru wanilinowego 
- 1 średnia puszka brzoskwiń w syropie 
- 250 g. podłużnych biszkoptów 
- kakao do dekoracji

Serek Mascarpone, serek śmietankowy, Amaretto i cukier mieszam. W osobnej misce na sztywno ubijamy śmietankę i cukier wanilinowy. Dodajemy do serków i mieszamy. 

Brzoskwinie kroimy w plasterki. Brązowy biszkopt po ostygnięciu nasączamy odrobiną biszkoptu. Posmarować cienką warstwą kremu. Ułożyć brzoskwinie i znowu cienka warstwa kremu. Podłużne biszkopty zanurzamy na kilka sekund w ponczu i układamy jeden obok drugiego na kremie. A wierzch reszta kremu dekorujemy spora warstwa kakao. 
Przechowywać w lodówce u mnie nie dotrwało do 3 dnia. 


1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...