środa, 29 lutego 2012

Muffinkowe mascarpone

Ostatnio przypomniało mi się ze kiedyś robiłam herbatnikowca z mascarpone i a innym razem dość specyficzny sernik. Łącząc oba pomysły, wyszły takie o muffinki. najlepiej od razu robić dwie blachy bo znikają błyskawicznie.  Jak i przy herbatnikowcu moja tendencja do zbytniego oszczędzania wyszła mi bokiem bo muffinki były o polowe za małe. A przepis podaje już na duże ciastka.

piątek, 24 lutego 2012

Tarta ananasowo-kokosowa

Pomyślałam że będzie to bardzo dobry zamiennik na tor urodzinowy. I prócz świeczek nic jej nie brakowało. Choć jak ją robiłam musiałam myślami być gdzie indziej bo zamiast szklanki wlałam całą puszek i tarta miała problem ze stężeniem.



niedziela, 12 lutego 2012

Faworki moja ostatnia miłość

Idąc za ciosem weekendowego blogowania dorzucam faworki. Zresztą czego się nie robi żeby nie uczyć się znaków i słówek. No tak i jeszcze miałam wypracowanie napisać. Przepis domowy wyciągnięty prawie torturami od mamy! A potem katowała mnie wieściami jak to jej wyszły jak smakowały. Ale długo nie trzeba był zbierać siły. Kosztowało mnie to wtopiony w fajans kciuk, jednak było warto. Na tłusty czwartek będzie powtórka ale myślę ze zrezygnuje z poparzenia. Ale chyba będę je musiała pod prądem trzymać żeby M ich w nocy nie zeżarł!


sobota, 11 lutego 2012

Improwizowane muffinki z dżemowym środkiem

Czy to normalne ze w czasie pełni nie mogę spać? Jakiś koszmar. Oczywiście jak jedno się wyprostuje to inne się zaczyna kitwasić. Ważne ze część spraw wstępnie udało się wyprostować. Jednak gotowanie zaszło na drugi plan. Łatwiej wrzucić kawałek padliny do gara i zrobić zupę niż kombinować coś wymyślnego. Za to stosik z przepisami rośnie.O dziwo o ile w gotowaniu czuje się całkiem swobodnie o tyle w pieczeniu nie, a muffinki wyszły całkiem smaczne. Przepis połączony z 3 różnych plus to co akurat miałam w lodówce. Bo przecież kto by pomyślał wcześniej że trzeba by przejrzeć czy czegoś nie brakuje!


czwartek, 9 lutego 2012

Bardzo "na oko" panierka do kurczaka

Dawno temu na jakimś blogu o kosmetykach znalazłam przepis na "inną" panierkę do kurczaka, nie próbowałam z inny mięsem. Zapisałam ją sobie w telefonie zaraz obok notatek o meksykańskiej lasagne Nigelli i przepisie na naleśniki. Jest to swego rodzaju cud ze w ogóle pamiętałam o tym przepisie bo co raz zapisane w telefonie wylatuje na zawsze z głowy. O lasagne Nigelli przypomniałam sobie kilka dni temu jak znowu widziałam w telewizji ten odcinek. Panierka przypomina trochę tą z KFC, ale tylko trochę. Dla urozmaicenia standardowych kotletów gorąco polecam!

 

niedziela, 5 lutego 2012

Schab Inaczej

Ten tydzień był ciężki. A kolejne nie zapowiadają się lepiej. Niestety słynne zdanie dr.Hausa jest w ponad 100% prawdziwe. A poza nowymi niedogodnościami pozostały stare których nie umiem ułożyć i tak oto od 3 tygodni nie mogę się pozbierać, poskładać i zorganizować. Czego efektem jest totalny brak czasu na cokolwiek. Obiad robiłam jakiś czas temu jak jeszcze wszystko było normalnie, a nie powywracane, więc był też czas na kombinowanie. Schab zdecydowanie nie w tradycyjnym stanie. Jeden z moich ulubionych. M twierdzi ze zdecydowanie lepiej pasowałby tu kurczak. W sumie białe wino zawsze lepiej komponuje się z drobiem, choć dla mnie białe wino ze wszystkim się dobrze komponuje :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...