sobota, 27 sierpnia 2011

Mufinkowe pocieszenie

Zawsze jak muszę nadrobić zaległości językowe, a dzieje się to na dzień przed zajęciami zrobiła bym wszystko tylko nie nauka. W tym czasie w domu jest czyściutko, pachnąco, świeżo jak rzadko. No i w tym czasie mam największą ochotę na kucharzenie. Dziś na dodatek humor nie dopisuje tak jak powinien. Wiec na drugie śniadanie muffinki z Nutellą i kawa żeby się nie zasłodzić.
Przepis znaleziony tu. Moja wersja z racji na lenistwo i niecierpliwość trochę uproszczona.




Przepis na 12 muffinek

Składniki:
- 100g miękkiego masła/margaryny
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru pudru (można dać jeszcze mniej)
- 3 jajka
- 1/2 łyżeczki aromatu waniliowego 
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- Nutella*

Za pierwszym razem robiłam wszystko zgodnie z oryginalnym przepisem ale przy kolejnym podejściu brak czasu spowodował że zapomniałam o kolejność. A efekt końcowy wyszedł taki sam. 
Margarynę w kostkę, a resztę składników oprócz Nutelli wrzucamy do misy miksera i odpalamy. Mieszamy dokładnie aby nie było grudek masła.
Ciasto przekładamy do papilotek umieszczonych wcześniej w formie, na wysokości około 2/3 papilotki. i teraz zaczyna się zabawa. Do każdej muffinki wkładamy po łyżeczce Nutelli. Uważam ze tyle jest wystarczająco muffinki i tak wychodzą bardzo słodkie. Każdą babeczkę mieszamy na przykład wykałaczką lub innym patyczkiem aby porobiły się zawijasy. 

Piekarnik rozgrzewamy do 160 - 170 st. C. gotową blachę wkładamy tam na około 25 minut. Standardowo sprawdzamy je patyczkiem. Suchy patyczek = gotowa muffinka. Należy jednak pamiętać że jak traficie patyczkiem na Nutelle będzie on mokry.





Świat od razu wydaje się piękniejszy po takiej dawce czekolady :)

*Może być też inny krem np. czekoladowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...