Dziś szybkie i tanie danie. W zasadzie nawet lekko wegetariańskie. Zapożyczyłam je z tego przepisu ale z braku składników z wyższej półki wzięłam tańsze zamienniki i nie wyszło tak źle. Tarte piekłam jakiś czas temu i nawet o niej zapomniałam, dodam ją teraz do bieżącej kolejki przepisów tylko zrobię z lepszymi składnikami. Tu wersja wegetariańska ale myślę ze z kurczakiem albo boczkiem też była by dobra!
Składniki:
- 5 ziemniaków
- 2 cebule
- 2 jajka
- 5 łyżek mąki
- około 6 większych pieczarek
- 15dag sera żółtego
- serek topiony (opcjonalnie)
- tymianek (świeży lub suszony)
- sól
- pieprz
Ziemniaki trzemy na grubych oczkach najlepiej za pomocą mężczyzny. Zasypujemy odrobiną soli i odstawiamy żeby puściły soki. Następnie wyciskamy. Mieszamy z mąka, jajkiem, jedną cebula pokrojoną w drobną kostkę i pieprzem. Formę smarujemy oliwą i nakładamy na nią masę ziemniaczaną. Pieczemy w piekarniku w 200 stopniach przez 30 minut. W połowie czasu można poprzebijać spód żeby uwolnić powietrze.
W czasie pieczenia spodu, robimy farsz. Smażymy/dusimy cebule i pieczarki i przyprawiamy sola i pieprzem.
Jak spód będzie gotowy wyciągamy i nakładamy na wierzch gdzieniegdzie można powkładać serek topiony i zasypujemy serem żółtym. Wkładamy jeszcze do piekarnika aż ser się przyrumieni.
mmmm bardzo lubie takie rzeczy - Twoja tarta wyglada oblednie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tarty, życia nie starczy na spróbowanie wszystkich :-)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam tartę z tego przepisu. Pyszna. U mnie jeszcze z mięsem:) Szkoda, że nie zaglądasz od sierpnia na bloga, przejrzałam go i bardzo mi się spodobał! Wracaj:)
OdpowiedzUsuń