Dawno mnie nie było. Dużo rzeczy mam na głowie ostatnio, a w zasadzie od dłuższego czasu. I raczej w najbliższych miesiącach się to nie zmieni. Ale ciesze się ze coś się dzieje pomimo ze czasu nie ma żeby się po tyłku podrapać. Na szczęście był czas na grilla, chwile leżenia brzuchem do góry i nie myślenia o niczym. A no i znalazł się czas na urlop, bardzo dobrze spożytkowany! Przepis znalazłam w jakimś starym dodatku do gazety, sprawdził się i sprzedaje go dalej :)
Składniki: na 1kg boczku
- 3 łyżki ostrej musztardy
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżka ziół prowansalskich
- 6 łyżek ketchupu
- kilka kropli tabasco
- sól
- pieprz cayenne
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy ze sobą na gładka masę. Marynatą smarujemy mięso Jeżeli boczek to kroimy go na plastry grubości 1 cm, testowałam również na karkówce. Odstawiamy najlepiej na noc do lodówki. A następnego dnia wrzucamy na grilla mięcho i czekamy aż się zarumienieni!
Dobrze ci boczek wyszedł mniaam
OdpowiedzUsuń