Pomyślałam że będzie to bardzo dobry zamiennik na tor urodzinowy. I prócz świeczek nic jej nie brakowało. Choć jak ją robiłam musiałam myślami być gdzie indziej bo zamiast szklanki wlałam całą puszek i tarta miała problem ze stężeniem.
Składniki
Ciasto:
- 20dag maki
- 1 jajko
- szczypta soli
- 10dag masła/margaryny
- 50g cukru
Nadzienie:
- 16g (8listków) żelatyny
- 1 puszka ananasa w kostce
- 2 łyżki miodu
- 1 szklanka mleczka lub kramu kokosowego
- 2 łyżki rumu
- sok z 1/2 cytryny
- 200g śmietanki
Składniki na ciasto wyrabiamy energicznie na gładko i wrzucamy do lodówki na 30 minut. Następnie wałkujemy do wielkości tarty i do piekarnika na 20 minut na 200 stopni C. Sok z ananasa odlewamy do szklani. potrzebna nam jedna szklanka. Rozpuszczamy w nim żelatynę, trzeba je lekko podgrzać. Jeżeli soku jest mniej dodajemy trochę wody. Kilka kawałków ananasa odkładamy na bok resztę miksujemy z mleczkiem kokosowym. Do musu dodajemy rum, sok z cytryny oraz sok z ananasa z żelatyna. Połowę śmietanki miksujemy na sztywno z miodem i mieszamy z kremem ananasowo-kokosowym. Nadzienie wylewamy na upieczone ciasto. I do lodówki na co najmniej 3 godziny najlepiej na całą noc. Pozostałą śmietanką będziemy dekorować ciasto. Ubijamy ją na sztywno z łyżeczką miodu i nakładamy na tarte łyżeczką albo rękawem cukierniczym i dokładamy po kawałku ananasa.
Mi już się nie chciało bawić w bobki ze śmietany ułożyłam samego ananasa.
Bardzo smakowite ciasto!
OdpowiedzUsuńŚwietny zamiennik dla kremowych tortów :-) Lżejsza, orzeźwiająca, nieco tropikalna...pyszności!
OdpowiedzUsuń