Składniki (ok. 12 babeczek):
- 2 jajka
- 100 g cukru pudru
- 100g masła/ margaryny
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g mąki pszennej
- 250g mąki żytniej typu 2000
- 120ml mleka
- łyżeczka olejku waniliowego lub ekstraktu
- opcjonalnie różowy barwnik spożywczy
Masło ucieramy z cukrem, Proszek do pieczenia mieszamy z mlekiem i dodajemy do masy maślanej. Dodajemy jajka i dokładnie miksujemy. Mąkę mieszamy i delikatnie dodajemy do miski, miksujemy ok 5 minut. Dodajemy olejek waniliowy i barwik jeżeli chcemy uzyskać różową barwę. Ciasto przekładamy do papilotek około 1 dużej łyżki. Pieczemy 20 - 25 minut w 180stopniach C.
na krem:
- 250g masła
- 200g cukru pudru
- 4 zółtka
- 4 łyżki kakao
- dla ozdoby wiórka koksowe lub migdały w płatkach
Masło ucieramy z cukrem, dodajemy żółtka i miksujemy. Dodajemy kakao i dokładnie łączymy składniki.
Chłodne babeczki ozdabiamy kremem i dodatkami. Ja na czas chłodzenia babeczek masę umieściłam w lodówce i krem zmarzł za bardzo musiałam czekać aż się ogrzeje zanim przecisnęłam go przez rękaw.
Wyglądają wspaniale :) Poczęstowałabym się z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńMuffiny są takie bardziej zwyczajne - mieszasz suche z mokrymi, najlepiej widelcem, i do piekarnika. Są nieco cięższe od cupcakes, które przygotowuje się jak ciasto ucierane - masło ubijasz z cukrem, potem jajka, mąka i aromaty :) Poza tym to cupcakes się ozdabia kremami i wyglądają prześlicznie. Muffiny to co najwyżej z lukrem :)